Święta za 7 dni, masz kiszony barszcz? Wiesz jak zrobić zakwas z buraków?

Kiszony sok z buraka

Nazywany jest różnie:

Kiszony sok z buraka, zakwas buraczany, barszcz kiszony, jednak przepis jest jeden, na dodatek banalnie prosty!

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami i jest cała masa spraw o których trzeba pamiętać, by te dni przebiegły w spokojnej i wesołej atmosferze.

A do Świąt zostało już tylko 7 dni. Czy pamiętaliście o zakiszeniu buraczków na tradycyjny barszcz wigilijny?

Jeśli nie, to właśnie jest ostatni moment, by to zrobić. Kiszenie buraków jest procesem, który potrzebuje 2 rzeczy, no może trzech 😉

  1. Buraczków oczywiście ( i tu warto udać się na ryneczek i kupić jak najmniej przemysłowe, prosto od lokalnego rolnika)
  2. Ciepła ( jeśli zostało nam kilka dni dobrze jest postawić słoik z kiszonką blisko kaloryfera, ale nie na kaloryferze 😉 by go od razu nie ugotować 🙂 )
  3. Czasu! (6-7 dni to jest naprawdę minimum ile taki zakwas powinien się robić, a im niższa temperatura w mieszkaniu, tym będzie robił się wolniej)

To do dzieła!

Przegotuj sobie wcześniej garnek wody i pozostaw do ostygnięcia, pojemność zależy od wielkości Twojego słoja w którym będziesz kisić barszcz. Będziesz potrzebować jej oczywiście mniej, bo część przestrzeni wypełnią buraki.

Rozpuść 1 łyżkę soli na KAŻDY litr wody, taką solanką będziesz zalewać buraki

Buraki pokrój na plastry lub cząstki, nie ma to znaczenia, ważne by nie były za duże (mniejsze kawałki szybciej oddają to co dobre do roztworu solnego)

Do wyparzonego! słoja wrzuć

2-3 listki laurowe,

3-5 kulek ziela angielskiego

2-5 ząbków czosnku (jeśli nie lubisz, możesz pominąć)

2/3 pojemności słoja powinny zająć pokrojone buraki

Wszystko to zalej chłodną solanka i przykryj wieczkiem lub talerzykiem. Nie zakręcaj szczelnie.

Jeśli masz dostęp do dobrego chleba na zakwasie z lokalnej piekarni możesz na wierzch położyć cienka piętkę, to przyspieszy proces, ale pamiętaj by po 2 dniach ją wyjąć czystą, wyparzoną łyżką uważając, by jej nie rozwalić i nie pozostawić drobinek chleba w barszczu (może to spowodować pleśnienie)

Jeśli kupujesz chleb w markecie pomiń ten krok, bez chleba też wyjdzie.

Sprawdzaj codziennie czy nie tworzy się pleśń, zazwyczaj jest to spowodowane wystającymi nad powierzchnię buraczkami, jeśli buraki wchłoną trochę wody i wystają, możesz dolać chłodnej przegotowanej. Nie powinno być w słoiku za dużo powietrza.

Po 7 dniach zlej barszcz do czystych butelek lub słoiczków i trzymaj w lodówce (w tej postaci przechowuje się bardzo dobrze i długo). Dolewaj do świątecznego barszczu w takiej ilości, żeby Ci smakowało, trzeba po prostu próbować by wychwycić odpowiednią kwasowość zupy.

Taki zakwas jest również doskonałym probiotykiem i bardzo dobrze działa na poprawę parametrów krwi, a poza wszystkim jest po prostu pyszny!

Warto go pić na surowo zamiast np. lampki wina.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk